niedziela, 16 maja 2010

Czy JarKacz powraca?

Nie musi.
Jak na razie.

Upewniło mnie w tym dzisiejsze, żenujące widowisko zorganizowane jako feta drogiego Bronisława.

Jak na razie wróciło mi przekonanie, że już to kiedyś widziałem.
Upewniłem się po przedstawieniu różnych pajaców znanych mi z zamierzchłej przeszłości kreowanej wokół Unii Demokratycznej i Tadeusza Mazowieckiego.
Ten ostatni uchylił się od uczestnictwa w tym cyrku, co dobrze o nim świadczy.


Wiem, bo sam w tej niegdydzisiejszej głupawce brałem udział.

Te stare france niczego się nie nauczyły.

Różne wariaty, reżysery i kabareciarze recytujący wierszyki i fraszki w imieniu, no i aktorki w seksualnej ekstazie.
To wszystko jako uzasadnienie dla kandydatury drogiego Bronka.

No i Tusk z szalikiem.
Kibola.

Istne Narrenturm.

Oj coś zgrzyta w tej machinie.

No to niech się zatrze.

A wtedy niech wróci JarKacz.

Bez znanych wcześniej jełopów ale i bez szczytujących w uniesieniu aktorek.

Z jasnym przekazem.

Czuję już jak maszerują Boży wojownicy - od Kalicha.
Sierotki po Po-Pisie idą na czele.

6 komentarzy:

  1. Panie Igło, zagodzę się, że wczorajszy zjazd szlachecki hrabii Komorowskiego to totalna porażka...

    Ciekawe, co na to Donald Tusk, bo mam wrażenie, że to jedyny człek w PO obecnie i wśród tych różnych celebrytów wokół PO który ma pojęcie, jak wygrywać tę kampanię...

    Jeśli mu zalezy na prezydenturze Komorowskiego, to musi cierpieć jak na razie bardzo....

    Pozdrawiam, tez polityczny tekst wyrychtowałem, co u mnie rzadkie ostatnio było:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Panie Grzesiu ale czy Tusku jeszcze musi?
    Z tym całym jełopstwem na podorędziu?

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja to bym ci zakazał Sapkowskiego czytać. Tak na początek.

    :D

    OdpowiedzUsuń
  4. to wyzej to ja, Nicpon, nie wiem tylko czemu nie moge sie wpisac via wordpress

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie bój nic - jak Tadeusz "Mumia Demokratycna" Mazowiecki się podleczy, na pewno złoży jakąś daninę panu hrabiemu.

    Inna rzecz, że on nawet, jeśli bredzi, to jednak bez takiej szalonej agresji i bełkotu, jak Wajda, czy Bartoszewski.

    Hmmm..., wolę jednak mumię, niż zombie.

    OdpowiedzUsuń
  6. panie Igło, Tusku chyba nie musi, jakby musi, to by sam startował, nie omdlewałbym wtedy z radości, bo jakoś bałdzo go nie cenię, ale jestem przekonany, że kampania nawet jesli by była ostra, to bez tych wpadek głupawych.

    pzdr

    OdpowiedzUsuń